19.04.2023, 16:31
Kibice futbolu z Polski do tego, że kluby naszej ligi bardzo szybko kończą przygodę z europejskimi pucharami zdążyli się już przyzwyczaić. Sporą niespodzianką bez najmniejszych wątpliwości jest więc to, iż jest połowa kwietnia, a ekipa Lecha z Poznania do ostatniego gwizdka spotkania z Fiorentiną ACF walczyła o awans do czołowej czwórki europejskich rozgrywek. Ciężko zaprzeczyć temu, że mistrz Polski w trwającym obecnie sezonie zaprezentował się niesamowicie. Specjaliści od futbolu z całego kraju w mediach społecznościowych publikują sporo dobrych opinii dotyczących gry mistrza polskiej ligi. Z pewnością zakwalifikowanie się do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy to gigantyczny sukces, jednak podopieczni trenera Johna Van Der Brooma mieli nadzieję na dużo więcej. I rzeczywistość udowodniła, iż awans do najlepszej czwórki europejskich rozgrywek był bardzo możliwy.
Przed pierwszym ćwierćfinałowym pojedynkiem Lech Poznań nie uchodził za faworyta. Większość ekspertów twierdziła, iż faworytem jest drużyna ACF Fiorentiny, która wywodzi się z ligi włoskiej. W piłkarskich sympatykach z Polski tliła się jednak nadzieja, że mistrz Ekstraklasy ma szansę zaskoczyć swoich rywali. W finalnym rozrachunku w pierwszym ćwierćfinałowym starciu ACF Fiorentina była dla Lecha Poznań zbyt silna. Na stadionie przy Bułgarskiej zawodnicy z Florencji zwyciężyli wynikiem 4:1 i zdecydowanie przybliżyli się do awansu do półfinału. Przed rewanżowym spotkaniem wyczuwalny był spokój w obozach obu zespołów. Między innymi z tego powodu we Florencji gra mistrza Ekstraklasy była sporym zaskoczeniem dla miejscowych fanów. KKS Lech Poznań prowadził we Włoszech kilkanaście minut przed zakończeniem rewanżowego starcia z faworyzowaną Fiorentiną wynikiem 3:0. Ten wynik znaczył, że na widzów czeka dodatkowy czas gry i piłkarze z Poznania mają szansę na zakwalifikowanie się do półfinału LKE. Nieszczęśliwie defensywa Lecha z Poznania popełniła dwa olbrzymie błędy w końcówce rewanżowego meczu, które zakończyły się bramkami dla miejscowych. To finalnie pogrzebało szansę na zakwalifikowanie się dalej i walkę o triumf w rozgrywkach Ligi Konferencji. Mistrz Polski zaprezentował się świetnie w trwającym obecnie sezonie pucharów europejskich i warto to zaznaczyć. Jest to bez cienia wątpliwości nadzieja na to, iż z każdym kolejnym sezonem będzie zdecydowanie lepiej.
Brak komentarzy