21.05.2022, 08:34
Trzeba przyznać, że rozgrywki Ligi Europejskiej w trakcie sezonu 2021/2022 były bardzo intrygujące. Mieliśmy szansę podziwiać mnóstwo intrygujących pojedynków i bardzo trudno było przewidzieć faworyta do końcowej wygranej. Na pewno gigantycznym zaskoczeniem było to, że w pucharowej fazie rozgrywek Ligi Europejskiej rywalizowała FC Barcelona, która została wyeliminowana z Pucharu Europy. Zawodnicy Barcy mieli trudny start sezonu 2021/2022, ale na wiosnę zaprezentowali się zdecydowanie lepiej. Mnóstwo dziennikarzy sportowych twierdziło, iż to właśnie FC Barcelona jest głównym faworytem do wygranej w tych rozgrywkach. Jednak wszystko uległo zmianie w momencie, kiedy do Barcelony przyjechał Eintracht z Frankfurtu. Zawodnicy Barcelony byli całkowicie zaskoczeni i przegrali z niemieckim Eintrachtem z Frankfurtu dwa do trzech. I od tego meczu zaczęła się niezwykła dyspozycja zawodników Eintrachtu z Frankfurtu.
Drużyna niemiecka zdołała wywalczyć awans do finałowego meczu zmagań w Ligi Europejskiej, gdzie drużyna Rangers z Glasgow była ich oponentem. Szkocka drużyna także wyśmienicie dawała radę podczas tej edycji Europa League i bez wątpienia to był właściwy przeciwnik dla Eintrachtu. Sporo piłkarskich kibiców przyleciało na wielki finał Ligi Europejskiej, który rozgrywany był w Sewilli. Na stadionie właśnie z tego powodu obserwować mogliśmy prawdziwe piłkarską ucztę. Warto mieć świadomość tego, że starcie to było niesamowicie równe. Jednak gracze Rangersów troszkę lepiej je rozpoczęli i zdołali objąć prowadzenie 1:0. Jednak gracze klubu z Niemiec nie zamierzali odpuszczać i kilkanaście minut później odpowiedzieli golem wyrównującym. Do ostatnich minut finałowego pojedynku nie oglądaliśmy już goli, i z tego powodu arbiter ogłosił dodatkowe trzydzieści minut gry. O triumfatorze Ligi Europejskiej zadecydować miały karne, ponieważ podczas dogrywki także nie padła bramka decydująca. Eintracht Frankfurt podczas jedenastek był lepszym zespołem i wygrał rezultatem trzy do dwóch. Była to bez wątpienia doskonała sytuacja dla dużego grona fanów klubu z Niemiec.
Brak komentarzy