03.06.2021, 16:44
Spora ilość wielbicieli futbolu oczekuje na starcia finałowego najbardziej rozpoznawalnych turniejów i żadnym sekretem to nie jest. Niedługo będą startować Mistrzostwa Europy, co oznacza że będziemy świadkami bardzo dużej ilości spotkań piłkarskich. Zanim to jednak nastąpi na na oczekują starcia finałowe w najbardziej popularnych zespołowych rozgrywkach. Poznaliśmy już triumfatora tych rozgrywek, ponieważ jedna z finałowych batalii już za nami. O turnieju europejskiej ligi oczywiście tutaj mowa. Parę dni po starciu finałowym Ligi Europy czas nadejdzie na rozpoznanie werdykt w Champions League, ale w chwili obecnej mamy zamiar skupić się na tych pierwszych zmaganiach. Naprzeciw siebie stanęły drużyny Czerwonych Diabłów a także Villarreal. W batalii finałowej obecność tych dwóch zespołów oznaczała, że na fanatyków piłkarskich czekało pasjonujące widowisko. Ten spektakl finałowy był w istocie emocjonujący.
Trzeba mieć na uwadze fakt, że mecz finałowy turnieju Ligi Europy rozgrywany był na murawie Lechii z Gdańska w naszym kraju. To bez cienia wątpliwości spory splendor dla polskiego państwa, iż mieliśmy okazję ugościć dwie tak świetne drużyny. Selekcjonerem klubu CF Villarreal jest Emery, który rozpoznawalny jest z tego, że jest w stanie zwyciężać w finałach turnieju Ligi Europejskiej. Mimo tego, iż trenowany przez Emery'ego Unai'a zespół nie był faworytem bukmacherów w starciu z Manchesterem United, to właśnie piłkarze Villarreal CF byli w stanie strzelić pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Ole Gunnara Solskjaer'a piłkarze wykorzystali okazję aby strzelić bramkę dającą remis. Ten mecz się skończył remisowym wynikiem i z tego powodu sędzia był zmuszony zaprosić oba zespoły na dodatkowy czas gry. W trakcie dodatkowego czasu gry piłkarscy wielbiciele nie mieli szansy oglądać bramek i właśnie dlatego też arbiter ogłosił konkurs jedenastek. Świetnie zdawać sobie sprawę, iż jedenastki to loteria. Lepiej przygotowaną ekipą w tym pojedynku był Villarreal CF prowadzony przez Emery'ego, który wygrał rezultatem 11:10. Był to porywający konkurs rzutów karnych. O triumfie zespołu z Hiszpanii zaważyło przestrzelenie jedenastki przez de Gea, czyli bramkarza Czerwonych Diabłów.
Brak komentarzy