16.05.2022, 13:42
W przeciągu ostatniej dekady sztuki walki stały się niesamowicie popularne w naszym kraju i nie da się temu zaprzeczyć. Pierwszymi pionierami starć MMA w Polsce byli Maciej Kawulski i Lewandowski, którzy otworzyli federację KSW. Do tej dyscypliny sportowej mnóstwo sympatyków ściągnęła bez cienia wątpliwości walka Pudzianowskiego z Marcinem Najmanem 13 lat temu. Z pewnością przemiana dyscypliny przez Pudziana na MMA była zadziwiająca. Mnóstwo dziennikarzy sportowych było zafascynowanych tym wydarzeniem i każdy bardzo pragnął obejrzeć w walce wielokrotnego mistrza świata Strongmenów. W Polsce w kolejnych latach popularność MMA rosła i w rezultacie utworzona została federacja FAME MMA.
W organizacji FAME toczą walki między sobą osoby, które rozpoznawalne są na społecznościowych portalach. To, że jest wielkie zainteresowanie tego typu walkami można było zobaczyć już od pierwszych edycji. Każda kolejna gala przełamywała rekordy popularności, jeśli chodzi o zakupione Pay Per View. W Tauron Arenie w poprzedni weekend odbywała się 14 edycja FAME MMA. Mnóstwo zachwycających pojedynków dla swoich widzów naszykowali włodarze FAME MMA. Pojedynkiem wieczoru gali FAME 14 była walka między Trombą, a Gimperem. Sportowy poziom wszystkich walk bardzo wysoki. Można zauważyć postęp u konkretnych fighterów z kolejnymi edycjami FAME MMA, ma wpływ na poziom spektaklu. Na Main Event, kiedy lepiej przygotowany był Tromba czekali fani MMA. Po wakacjach potencjalnie będzie mieć miejsce następna edycja FAME MMA. Na pozostałą część roku organizacja FAME miała już okazję obwieścić sporo popularnych gwiazd, które będą toczyć pojedynki w octagonie. Należy wyczekiwać na kolejne gale FAME MMA, gdyż to jest emocjonujące show.
Brak komentarzy